Forum Michael Jackson Hoax Death (Poland) Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
"Michael" - album, premiera 14.12.2010.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
 
Odpowiedz do tematu    Forum Michael Jackson Hoax Death (Poland) Strona Główna » Muzyka. Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
"Michael" - album, premiera 14.12.2010.
Autor Wiadomość
merry_18



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
Klip do Hollywood Tonight
http://www.youtube.com/watch?v=zjGtTUfPcI4&feature=channel_video_title


W mojej opinii taki shit, że aż żal patrzeć... :/

Jedyny plus to ładna dziewczyna, fajny taniec...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez merry_18 dnia Czw 10:55, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Czw 9:50, 10 Mar 2011 Zobacz profil autora
rosean



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
E tam. Tylko smutno się robi.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 18:53, 10 Mar 2011 Zobacz profil autora
noeemi83



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Kobieta

Post
Obejrzałam i niemal zwymiotowałam. O ile piosenkę "Hollywood tonight" uwielbiam, tak ten teledysk mnie powalił. Szkoda tylko, że nie pozytywnie. Jestem taka wściekła!

Nie mogłam się doczekać tego teledysku, bo chodziły jakieś słuchy, że mają być użyte fragmenty z nagrania przez Michaela tego utworu, więc napaliłam się jak dziki dzik, że zobaczę jakieś niepublikowane wcześniej nagrania. W nagrodę za moją cierpliwość dostałam typową denną, amerykańską historyjkę o dziewczynie, która spełnia swoje marzenia (jakie to przewidywalne! No bo przecież nie wróciłaby z płaczem do domu, toż to "niehollywoodzkie" ;/).

Sophia Boutella - bo tak ta pani się nazywa, owszem, tańczyć potrafi i z tym sprzeczać się nie mam zamiaru, ale nie układy MJ'a! Nie ma w niej kompletnie życia, nie ma tego "czegoś", co nadaje tym układom ducha Michaela, jest to wypracowane, automatyczne naśladowanie, a nie tańczenie. Jej wygibasy pasują może do reklam Nike, w których występowała, ale nie do utworów Michaela. On jednak dobrze wiedział, dlaczego nie wybrał jej na castingu na tancerzy do TII. Musiał mieć powód, widocznie w Jego oczach nie była wystarczająco dobra, byli lepsi od niej. "Myślenie jest największym błędem jaki może popełnić tancerz. Musisz czuć!". Ona nie czuje. Ona tylko myśli i to widać. Dziewczyny z TII poruszają się fantastycznie, zastanawiam się, dlaczego nie zagrała żadna z nich, może to by zmniejszyło choć trochę ilość negatywnych emocji, które mną targają w tym momencie... To by nawet było coś... A nie fałszywie wylewany żal nad gwiazdą Michaela... ;/ Aktorka z niej doprawdy kiepska, a całość zalatuje mi klipem Jennifer Lopez - "I'm glad".

O największy chyba szok przyprawiła mnie wstawka ze striptizem i tańcem na rurze. Elementy, których od ładnych kilku lat pełno w muzycznych teledyskach i co jednoznacznie kojarzy mi się na tę chwilę z wciskaną nam na siłę "lejdizgagową" papką, której ja osobiście strawić już nie mogę. Nie, nie jestem pruderyjna. Ja po prostu nie spodziewałam się wypiętych doop w "teledysku MJ'a" i uważam, że Michael nigdy by nie użył takich elementów w swoim klipie. Erotyka w Jego wydaniu była tak subtelna, że nie można jej w żadnym calu porównać z tym wulgarnym wymiotem, jaki zastosowali autorzy tego "czegoś". Najbardziej erotyczny moim zdaniem klip Michaela to "Give in to me" i jak widać, nie trzeba świecić tyłkiem, żeby przyciągnąć uwagę mas. Michael nie zniżyłby się do tego poziomu, nie zastosował tak komercyjnych i tanich chwytów na przyciągnięcie uwagi widza. Jestem tak zniesmaczona, że aż mnie zatyka.

Inna sprawa - dlaczego użyto jakiegoś kiepskiego remixu zamiast oryginalnej, tudzież "radio edit", wesji piosenki? Po kiego grzyba wciskać tam na siłę bity z kultowego Billie Jean? Przecież to jakaś kompletna pomyłka! Upchali w kilku minutach to, co jednoznacznie kojarzy się z Michaelem - BJ, kapelusz, rękawiczka, układy taneczne... Niestety nikt nie pomyślał, że takie przesłodzenie prowadzi do odruchu wymiotnego. Przynajmniej mnie, a wiem, że nie jestem jedyna w swojej opinii. To trochę tak, jakby autorzy zdawali sobie sprawę z tego, że Michael takiego szitu by nigdy nie popełnił, dlatego chcą ludzi "naprowadzić" i jednoznacznie dać do zrozumienia, że mają do czynienia z nazwiskiem Jackson. ;/ Mało im, że tak totalnie zryli album swoimi "ulepszeniami"? Musieli w dodatku niszczyć jeden z nielicznych dobrych utworów z tej nieszczęsnej płyty? ;// Masakra...

Podsumowując, jest to największe g... podpisane "Michael Jackson", jakie w życiu widziałam. Mam przed sobą właśnie "Vision", patrzę na listę tytułów klipów i nie widzę nic, NIC, co można by tak bezlitośnie skrytykować. $ony szaleje, czując kasę, a Michael w grobie się przewraca widząc takie rzeczy. Oni naprawdę niszczą artystyczny dorobek Michaela. Po fenomenalnym i historycznym pierwszym "Thrillerze" doczekaliśmy się potwora w postaci klipu do "Hollywood tonight". Michael Jackson i striptiz... Zgroza. Aż strach pomyśleć, co nas czeka w "Behind the mask".

Na pewno połowa nie zgodzi się z moją opinią, bo będą i przeciwnicy i zwolennicy, no ale właśnie - to jest tylko moja opinia i nikomu nie musi się ona podobać. Wyrażam w niej swoje frustracje i emocje po obejrzeniu tego teledysku. Teledysku, bo "krótkie filmy muzyczne Michaela Jacksona" już nigdy nie powstaną. Jestem strasznie rozczarowana, zbulwersowana i wściekła. Nie zostało nic z (jak to ładnie ujęła Merry) wizji Michaela. Dla mnie totalna profanacja, koniec i kropka. Nie chcę już nigdy więcej tego oglądać.

A jedyny obraz, jaki mam w tej chwili przed oczami, to:



I jednak miał świętą rację. Znowu.

Dziękuję za uwagę, ja muszę ochłonąć.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:19, 10 Mar 2011 Zobacz profil autora
Morphine
Administrator


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From the place without no name.
Płeć: Kobieta

Post
Teledysk nie jest taki zły, ale nie powala. Każdy na pewno się spodziewał czegoś z większym polotem.

A tak btw. utwór jakoś brzmi trochę inaczej niż na płycie. Głos MJa i perkusja w refrenie są wg mnie bardziej wyraźne.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:41, 10 Mar 2011 Zobacz profil autora
merry_18



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
noemka, zawarłaś w swoim poście sedno sprawy i w pełni się z Tobą zgadzam.
Od siebie dodam jeszcze parę słów...

Czegoś mi w tym clipie brakuje, muzyka nie współgra z ruchem, całość wygląda tanio i śmierdzi amatorszczyzną... no i ta wersja HT połączona z bitem z Billie Jean to według mnie kompletnie nietrafiony pomysł - tego nie da się słuchać. Nie wiem kto wpadł na ten pomysł, żeby wersja z teledysku różniła się od tej z płyty, to mi jedynie udowadnia, że dla chcącego nic trudnego - z jednej piosenki (albo krótkiego sampla) można zrobić setki innych wersji. I nikt mnie nie przekona, że nie zatraca się wizja Michaela... bo jeśli wersja z płyty według producentów była taką jaką Michael sobie "wymarzył" to wersja z teledysku siłą rzeczy już do tej wizji nie należy, bo jest inna.

Może za bardzo to przeżywam, ale nie mogę być spokojna wiedząc, że wychodzi teledysk pod szyldem 'Michael Jackson' a nie ma z nim prawie nic wspólnego.

I śmieszy mnie trochę jak czytam na różnych stronach (głównie zagranicznych) słowa zachwytu i zakazy krytykowania... "Jestem rozczarowana fanami, którzy krytykują zamiast cieszyć się, że mają coś nowego","to sprawia, że Jego dziedzictwo jest wciąż żywe więc nie narzekajcie"...itd. A ja się pytam co to ma wspólnego z Jego dziedzictwem? Powstaje teledysk według czyjegoś zamysłu i to ma być dziedzictwo Michaela Jacksona? I dlatego mam skakać pod niebiosa, bo ktoś wciska mi bubel pod szyldem produktu o kosmicznej jakości? Nie mam zamiaru się zachwycać jakimś gościem, albo laską która wskoczy w cekinowy sweterek, ubierze mokasynki i posunie moonwalkiem (z resztą czy tylko z tym kojarzy się król popu? Ile jeszcze razy zostanie użyty motyw z BJ? Z tego co wiem (o lol) to Michael miał wiele innych stylizacji godnych uwagi.... to najzwyczajniejsze spłycanie dorobku artystycznego).

Michaela nic nie wróci więc chociaż jakąś Jego wizję, by wykorzystali, a nie tworzyli swoją własną. A jeśli nie ma wizji Michaela to lepiej żeby żadne teledyski nie powstawały.

Ja dziękuję za takie teledyski Michaela Jacksona inspirowany Michaelem Jacksonem... :/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez merry_18 dnia Czw 20:04, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy
Czw 19:56, 10 Mar 2011 Zobacz profil autora
noeemi83



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Kobieta

Post
merry_18 napisał:
"Jestem rozczarowana fanami, którzy krytykują zamiast cieszyć się, że mają coś nowego","to sprawia, że Jego dziedzictwo jest wciąż żywe więc nie narzekajcie"


Czyli miałabym się teraz zachwycać każdym rzuconym byle ochłapem, tylko dlatego, że podpisanym jako "MJ"? o_O Nie no, ktoś tu jest niepoważny. Mam gdzieś takie fałszywe "fanowanie"! Sto razy bardziej wolałabym się dalej w spokoju zachwycać tym, co Michael nam pozostawił, niż załamywać ręce nad kolejnym pseudomichaelowym chłamem. ;/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez noeemi83 dnia Czw 20:31, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Czw 20:23, 10 Mar 2011 Zobacz profil autora
merry_18



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
Michael Jackson "Hollywood Tonight" Real Demo Snippet.

http://www.youtube.com/watch?v=q9d6cn4-cnY

Lepsze niż wersja płytowa...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez merry_18 dnia Pią 13:17, 13 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Pią 13:17, 13 Maj 2011 Zobacz profil autora
kmich800



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

Post
CYTAT 15 maj 11, 14:08
noemi: wychodzi na to, że te piosenki "z szufaldy" są nagrywane po Jego śmierci przez malachiego, bo ja po prostu nie wierzę w to, co słyszę. Nikt mi nie wmówi, ze śpiewa to Michael. nabrałam się przy "Michaelu", ale teraz po prostu się nie dam, bo to jest jeden i ten sam głos i nie jest to niestety głos samego Michaela.

A gdzieś tu pisałem że płyta nie jest tak do końca prawdziwa, że to nie Michaela głos.
Tu noemi cie popieram, słucham Michaela od 20 lat sam mam 30, i albo to jest dobra podróba głosu Michaela, albo sam Michael w co wątpię, pamiętajcie że technika pozwala czynić cuda.
Nie twierdzę że utwory są złe bo tak nie jest ale jest coś w nich co mi nie pasuje, i też mi nie chodzi o wszystkie utfory z płyty Michael.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:25, 15 Maj 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Michael Jackson Hoax Death (Poland) Strona Główna » Muzyka. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Strona 9 z 9

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin