Sobota (05.09) TVP1 - "Historia Michaela Jacksona"

Oglądałam ten reportaż i rzeczywiście- pokazane były dokumenty urzędowe z 2003 roku na których widniał Michael JOE Jackson. Czyli nie żaden Joseph... Potwierdziło się ostatecznie. Obejrzałam reportaż i jestem jeszcze bardziej utwierdzona w przekonaniu że Michael żyje. Ciągle starał się przebić swoje poprzednie pomysły, zaskoczyć świat czymś niezwykłym. Wpadł w pewnego rodzaju pułapkę i uzależnienie. Chciał znowu powtórzyć sukces sprzed lat. Ludzie z niedowierzaniem reagowali na jego coraz to nowsze i bardziej kosmiczne pomysły. Tym razem przeszedł samego siebie...

Post został pochwalony 0 razy

Tak sobie myślę, że dziwne, ze akurat w tym roku ukończono i wyemitowano ten film dokumentalny. Zwykle po śmierci się je tworzy. o ksieznej Dianie, o Elvisie..
Wypowiedzi rodziny po 'śmierci' oczywiście nie zawarto bo to już się później stało, poza tym kto by był tak dobrym aktorem..
A Michael, biedak, chyba poczuł, że już nie jest w blasku swojej gwiazdy i chciał wymyślić coś, co przeczy wszystkiemu i co wszystkich powali. Oby. Czekamy!

Carmen_23 napisał:

Oglądałam ten reportaż i rzeczywiście- pokazane były dokumenty urzędowe z 2003 roku na których widniał Michael JOE Jackson. Czyli nie żaden Joseph... Potwierdziło się ostatecznie. Obejrzałam reportaż i jestem jeszcze bardziej utwierdzona w przekonaniu że Michael żyje. Ciągle starał się przebić swoje poprzednie pomysły, zaskoczyć świat czymś niezwykłym. Wpadł w pewnego rodzaju pułapkę i uzależnienie. Chciał znowu powtórzyć sukces sprzed lat. Ludzie z niedowierzaniem reagowali na jego coraz to nowsze i bardziej kosmiczne pomysły. Tym razem przeszedł samego siebie...

Zgadzam się z Tobą !!! Kiedy zobaczyłam jak odlatuje z tą butlą to mnie zatkało prawdziwy kosmos. Osobą która była by zdolna do takiego czegoś jest tylko sam Michael!!!

Post został pochwalony 0 razy

butterfly napisał:

Tak sobie myślę, że dziwne, ze akurat w tym roku ukończono i wyemitowano ten film dokumentalny. Zwykle po śmierci się je tworzy. o ksieznej Dianie, o Elvisie..
Wypowiedzi rodziny po 'śmierci' oczywiście nie zawarto bo to już się później stało, poza tym kto by był tak dobrym aktorem..
A Michael, biedak, chyba poczuł, że już nie jest w blasku swojej gwiazdy i chciał wymyślić coś, co przeczy wszystkiemu i co wszystkich powali. Oby. Czekamy!

Tylko zwróćcie uwagę że bilety na Londyńskie koncerty sprzedały się w kilka godzin! Michael był/jest taką gwiazdą że nie potrzebował uciekać sie do aż takich metod! Nawet Madnna czy Britney Speara odwoływały koncerty w tym roku ze względu na małe zainteresowanie. Michael ZAWSZE BYŁ OGROMNĄ GWIAZDĄ!

Uderzyło mnie, że zdjęcia z konferencji z o2 były przeplatane Smooth Criminal. Ciekawe co te dwa zdarzenia miały ze sobą wspólnego.
A na koncercie przecież to nie on odleciał tylko dubler. Wszyscy fani o tym wiedzą (to była właśnie iluzja). Nie wierzę, że jego znajomi o tym nie wiedzieli więc czemu to podkreślili?

Post został pochwalony 0 razy

jak to nie on? w kinie byłam na tym koncercie, ekran był duży i to był Michael!

Zwróć uwagę jak przed odlotem Michael wchodzi w takie pudło. wtedy go właśnie podmienili. To na pewno nie był On. Mam to na DVD. Zresztą głośno wtedy było, że agencja ubezpieczeniowa nie zgodziłaby się na taki wyskok.

Post został pochwalony 0 razy

Tak. Czytałam w biografii że to kaskader! To nie Michael!

	paulinka123 napisał:
	Kiedy zobaczyłam jak odlatuje z tą butlą to mnie zatkało prawdziwy kosmos.

Hm... Pamiętam, mówiło się o tym (sama nie byłam na koncercie).

Wydawało mi się to wtedy typowe widowiskowe zakończenie koncertu.

Jean Michel Jarre też dawał niezłe widowiska...

Post został pochwalony 0 razy

	ilusion napisał:
	Uderzyło mnie, że zdjęcia z konferencji z o2 były przeplatane Smooth Criminal. Ciekawe co te dwa zdarzenia miały ze sobą wspólnego.

"You've been hit by a Smooth Criminal". Wink

Post został pochwalony 0 razy