Michael miał inną wizję na swój powrót.

Tak czy owak, uważał, że jest w stanie zagrać 30 koncertów i to w różnych zakątkach świata.

Wokalista chce zaśpiewać w 2009 roku w 30 miastach na całym świecie.

Chce to zrobić dla swoich dzieci - żeby zobaczyły, czym się zajmuje. Ma zamiar zabrać je ze sobą w trasę. Obecnie finalizuje detale swojego powrotu w Los Angeles.

Czyli co, tak finalizował, że wyszło 50 koncertów i to w jednym mieście? Michael stworzył sobie wizję, a ktoś przewrócił ją do góry nogami? A może Michael wpadł na inny, lepszy pomysł?

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morphine dnia Sob 19:17, 24 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy

Wersji "powrotu" było conajmniej kilka....

Przypomnijmy jeszcze:
- wizję - marzenie Michaela o jednoczesnym nadawaniu koncertu na żywo w kinach, teatrach na całym świecie

- słowa K. Ortegi, mówiące o tym, że nad projektem koncertu pracowali "od lat" (co wskazuje na dłuższy czas pracy niż od 2008)

- spekulacje o powrocie The Jackson5 i wspólnym koncertowaniu (ponoć nawet nakładały się terminy koncertów lipcowych)

- liczba koncertów - 10, 30, 31 czy 50...

Tyle wersji, a żadna się nie sprawdziła.

Post został pochwalony 0 razy

Gdybyśmy mieli tylko 1 wersję to pewnie zbyt szybko doszlibyśmy do prawdy Wink

A tak- mamy co robić

Post został pochwalony 0 razy