Grób Michaela.

o nie! czy to oznacza, że.... Shocked

Post został pochwalony 0 razy

	morphine napisał:
	To niby te zdjęcia z wizyty Karen Faye, ale wydają mi się jakieś "stare". Poza tym, szkoda, że nie widać napisu "MICHAEL JACKSON", a na tej małej tabliczce nie jestem w stanie rozczytać, co jest napisane. Jakieś to dziwne.

1. dlaczego nie ma kwaitów od rodziny?? ani jednego wieńca, kosza... nic

2. tam podobno nigdzie nie ma jego imienia ani nazwiska... ten sarkofag jest nieopisany. a ta mała tabliczka jest jakby prezentem od fanów...

3. jakim sposobem Karen mogła tam tak swobodnie wejsć i robić zdjęcia!!! skoro można tam wejsć tylko w towarzystwie kogos z Jacksonów??

moim zdaniem z tymizdjęciami jest cos bardzo nie w porządku...

Post został pochwalony 0 razy

Hoax napisał:

	morphine napisał:
	To niby te zdjęcia z wizyty Karen Faye, ale wydają mi się jakieś "stare". Poza tym, szkoda, że nie widać napisu "MICHAEL JACKSON", a na tej małej tabliczce nie jestem w stanie rozczytać, co jest napisane. Jakieś to dziwne.

1. dlaczego nie ma kwaitów od rodziny?? ani jednego wieńca, kosza... nic

2. tam podobno nigdzie nie ma jego imienia ani nazwiska... ten sarkofag jest nieopisany. a ta mała tabliczka jest jakby prezentem od fanów...

3. jakim sposobem Karen mogła tam tak swobodnie wejsć i robić zdjęcia!!! skoro można tam wejsć tylko w towarzystwie kogos z Jacksonów??

moim zdaniem z tymizdjęciami jest cos bardzo nie w porządku...

Mi się wydaje, że to zdjęcie z bliska chociażby to może być taki "fake". Zdjęcie rzeczywiście jakiegoś grobu, a dołożone to zdjęcie w ramce MJ, na potrzeby fotki. Ogólnie mało tych wszystkich kwiatów, jak na Michaela Jacksona.

Poza tym jakość zdjęć. Wygląda jakby były robione starym analogiem i skanowane.

Nie widać też żadnych ochroniarzy, rozumiem, że wszyscy się pousuwali, żeby Karen mogła popstrykać? Wiem, że rzekomo Jacksonowie zrezygnowali z ochrony grobu, ale ogólnie, ktoś tam się chyba kręci i pilnuje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morphine dnia Pią 18:53, 30 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz

Jak podaje TMZ:

Moim zdaniem podpucha. Mało tych kwiatków. Rodzina na pewno by codziennie świeże kwiaty przynosiła/przysyłała.

Pominę już fakt, że wygląda na to, iż TMZ korzysta ze zdjęć Karen Faye.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morphine dnia Nie 19:59, 08 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy

Karen F. atorka tych fotek jak mniemam podała, że to głęboce niestosowne kopiować jej zdjęcia i wklejać je do internetu (sama przecież to uczynila wklejając je na facebooka) dziwne, że TMZ je opublikowało tak z pupy trochę... dziwne to wszystko...

Nie tylko bezczelnie skopiowali jej zdjęcia, ale też wkleili na nie swoje logo - tak, jakby byli ich autorami.

Karen Faye ma rację - to naruszenie praw autorskich, nie tylko niestosowność.

Post został pochwalony 0 razy

	irma223 napisał:
	Nie tylko bezczelnie skopiowali jej zdjęcia, ale też wkleili na nie swoje logo - tak, jakby byli ich autorami. Karen Faye ma rację - to naruszenie praw autorskich, nie tylko niestosowność.

tak tak tylko ona to napisała do fanów z którymi ma kontakt bo oni wkleili je na forum MJHD (dziwne że czyta tamte forum Very Happy

)

nie wiedziałam nawet że TMZ wkleiło te same fotki i podpisało się pod nimi

TMZ nie kupuje zdjęć ani wywiadów. Więc możliwości są trzy:
1. Skopiowali te zdjęcia z blogu Karen, w co wątpie bo ich mottem jest być pierwszymi i nie mięliby żdnego interesu publikować zdjęć, które od dłuższego czasu hulają po internecie. I na dodatek narażać się na oskarżenie o kradzież.
2. Autorami zdjęć jest TMZ, a blog Karen to lipa.
3. Autorem zdjęć jest ktoś zupełnie inny Cool

i to on polecił je umieścić na blogu Karen, a potem na TMZ.

W każdym razie dowodzi to jednego. Blog Karen nawet jeśli nie jest blogiem Karen ma związek z TMZ. TMZ opublikował zdjęcia żebyśmy nie mięli wątpliwości, że są prawdziwe (tzn. że dotyczą sprawy MJ'a).

Post został pochwalony 0 razy

Hm... nie jestem z branży dziennikarskiej, ale moja branża posługuje się zdjęciami.

Firmy, które je publikują, muszą dbać o to, by zdjęcia były ich własnym zdjęciami, bądź zdjęciami przekazanymi im przez ich autorów w celu publikacji.

Kopiowanie zdjęć od kogoś innego grozi poważnymi konsekwencjami i po prostu nie toleruje się takiego procederu w naszym zawodzie (zdarzają się pojedyncze przypadki, ale jest to powszechnie tępione).

Niesłychanym byłoby zamieścić czyjeś zdjęcie bez wiedzy i zgody autora, na dodatek opatrując je własnym logo.

W mojej branży wprawdzie mniej jest istotne autorstwo zdjęć niż to, co zdjęcie przedstawia, ale ze względu na niebezpieczeństwo naruszenia czyichś praw autorskich, na niebezpieczeństwo komplikacji prawnych, na niebezpieczeństwo protestów, dla zachowania dobrego imienia naszej branży, bardzo zwraca się na to uwagę.

Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, by takie TMZ skopiowało zdjęcia utworzone przez Karen i bez słowa komentarza tak sobie pod własnym logo zamieściło.

Facebook Karen jest z pewnością jej Facebookiem, ale być może Karen sama zezwoliła na publikację tych zdjęć?

Lub skorzystała za zdjęć wykonanych przez kogoś innego, kto je następnie legalnie sprzedał TMZ-towi...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez irma223 dnia Nie 22:50, 08 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz

..."jest to dosć spora krypta cała wyłożona białym marmurem, jest tam zawsze kilku ochroniarzy i kamery monitorujące, cicha i spokojna klasyczna muzyka brzmi w uszach, a na jednej ze scian jest wielka płyta ze stali nierdzewnej, pod którą składane są bukiety i wieńce przesyłane przez fanów i przyjaciół.... trumna podobno stoi na srodku, na podescie i w około niej też są kwiaty..."

To, co widać na tych fotkach w żaden sposób nie przypomina miejsca spoczynku Michaela opisanego przez rzekomo wizytującego ten "obiekt" członka ekipy filmowej na francuskim forum.
Patrząc natomiast na ten niby sarkofag, to odnoszę wrażenie, ze to część wystroju korytarza w Holly Terrace, ma identyczny kolor jak ściany i wykonany jest z tego samego materiału. Na całym korytarzu są jedynie ścienne krypty, nigdzie nie widać nic innego i tylko na samym końcu, między oknami witrażowymi ni to sarkofag ni to piedestał idealnie skomponowany z całym wystrojem wnętrza. Trudno mi jakoś uwierzyć, że to grobowiec Michaela....I jakoś tak skromnie z tymi kwiatami i wieńcami, jakieś takie rachityczne, pojedyncze bukieciki od tak licznej i kochającej brata i syna rodziny, że o tysiącach wiernych fanów zostawiających na zewnątrz kwiaty i inne dowody pamięci nie wspomnę....
Jak widać, ktoś tu wprowadza wszystkich w błąd. Pytanie: Kto-> Karen czy "francuski łącznik" i w jakim celu?

Post został pochwalony 0 razy