Forum Michael Jackson Hoax Death (Poland) Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kawały.

 
Odpowiedz do tematu    Forum Michael Jackson Hoax Death (Poland) Strona Główna » Humor. Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kawały.
Autor Wiadomość
merry_18



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post Kawały.
Na dobry początek kilka miażdżących odpowiedzi z teleturniejów...


>
>
>(Najsłabsze Ogniwo)
>Pytanie: Co jest zrobione z wełny?
>Odp. Owca.
>
>(Najsłabsze Ogniwo)
>Pytanie: Jaką wspólną nazwę noszą popularny batonik i rzymski bóg
>wojny?
>Odpowiedź: Snickers
>
>(N.O)
>Pyt: Jaką literę przypominają krzywe nogi?
>Odp: L
>
>(N.O)
>P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004?
>o: Nikogo. Wygrali.
>
>
>P: Ile par oczu ma mucha?
>O: sto milionów
>
>P: Rodzaj potwora?
>O: Kangur.
>
>(Familiada)
>P: Potrawa z warzyw?
>O: Kalafior.
>
>P: Wymień soczysty owoc?
>O: Banan.
>
>(1z10)
>P: Z czym można puścić zrujnowanego bankiera?
>O: z dymem.
>
>P: Z którego miejsca na Ziemi wszędzie jest na północ?
>O: Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.
>
>(N.O)
>P: Kupa lub beczka?
>O: (chwila ciszy...) - beczka!
>P: nie, smiechu.
>
>P: Jakim gazem były napełniane sterowce?
>O: gazem musztardowym.
>
>
>(N.O)
>P: Jakim językiem posługuje się większość mieszkańców czeskiej pragi?
>O: Nie mam pojęcia.
>
>(N.O)
>P: Po jakiej orbicie krąży Księżyc wokół Ziemi?
>O: Księżyc nie krąży wokół Ziemi.
>
>P: Jak nazywa się najstarsze drzewo w Polsce?
>O: Baobab.
>P: Ja się nie pytam jakie zwierzątko ma pan w domu. Podpowiem, że to
>jest>dąb, proszę powiedzieć jak ma na imię.
>O: Zenon.
>
>(1z10)
>P: Kto gra rolę Podstoliny w Zemście?
>O: Janusz Gajos.
>
>(1z10)
>P: Jaka trwa teraz era geologiczna?
>O: Atomowa.
>
>(N.O.)
>P: Jaka jest wspólna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina?
>O: Jabol.
>
>(N.O.)
>P: Kraj w Ameryce Południowej, który jest synonimem chaosu.
>O: Harmider.
>
>(N.O.)
>P: Nazwa stworzenia, które może mieszkać w nosie.
>O: Gil.
>P: Widzę, że znasz się na tej dziedzinie, może wymienisz inne zwierzę
>które mozna mieć w nosie?
>O: (pewny siebie) - Koza!
>P: Jesteś prawdziwym specjalistą w tym temacie.
>( chodziło oczywiście o muchy w nosie)
>
>P: Zwierzę na literę "M"?
>O: Miś!
>
>P: Zielony barwnik obecny w roślinach?
>O: Mech.
>
>(F)
>P: Coś kwaśnego?
>O: Kwas solny.
>
>(1z10)
>P: Ile skrzydeł mają pszczoły?
>O: Pszczoły nie mają skrzydeł.
>
>(1z10)
>P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narzędzie stolarskie. Jaką wspólną
>nazwę mają te trzy rzeczy?
>O: STRUG!
>
>(1z10)
>P: Kto spotkał 7 krasnoludków - królewna śnieżka, czy śpiąca królewna?
>O: Sierotka Marysia.
>
>P: Największy polski gryzoń?
>O: Żubr.
>
>(1z10)
>P: Z ilu pieśni składa się biblijna księga Psalmów?
>O: Z pieśni nad pieśniami.
>
>(F)
>P: Czym się bawią dzieci w piaskownicy?
>O: Przewracają się.
>
>(1z10)
>P: Jak się nazywa zwierzę żyjące na ziemi, które osiąga 30 metrów
>długości?
>O: Żyrafa.
>
>(1z10)
>P: W spodniach albo na świadectwie?
>O: Pała
>
>(Va Bank)
>P: Mówimy tak, gdy ktoś nie orientuje się, nie zna się w danym temacie.
>O: Co to znaczy pieprzyć androny!
>
>(VB)
>P: Szkielet jakiego zwierzęcia często spotykamy w łazience?
>O: Czym jest PIES.
>(chodziło o gąbkę)
>
>(1z10)
>P: Czy diplodok żyje obecnie?
>O: Tak.
>
>(1z10)
>P: Główni bohaterowie "Nocy i dni"
>o: Jan i Bogumił.
>P: To byłoby takie nowoczesne małżeństwo.
>
>P:Jaką nazwę nosi najsławniejszy polski żaglowiec?
>O: Kusznierewicz.
>
>(F)
>P: Co robią koty?
>O: Skakają.


...i zdania które padły w sądzie
> > P: Kiedy są Pana urodziny?
> > O: 15 lipca.
> > P: Którego roku?
> > O: Każdego roku.
> >
> > *******************
> >
> > P: Ta amnezja ogranicza całkowicie Pana zdolność do
> > zapamiętywania?
> > O: Tak.
> > P: W jaki sposób się ona objawia?
> > O: Ja zapominam.
> > P: Pan zapomina. Może nam Pan podać jakiś przykład czegoś, co
> > Pan zapomniał?
> >
> > ************************
> >
> > P: Ile lat ma Pani syn, ten, który z Panią mieszka?
> > O: 38 albo 35, stale mi się myli.
> > P: Jak długo on już z Panią mieszka
> > O: 45 lat.
> >
> > **********************
> >
> > P: Jak zakończyło się Pani pierwsze małżeństwo?
> > O: śmiercią.
> > P: Czyją śmiercią?
> >
> > *******************
> >
> > P: Może Pani opisać ta osobę?
> > O: On był średniego wzrostu i miał brodę.
> > P: Czy to była kobieta, czy mężczyzna?
> >
> > *************************
> >
> > P: Panie Doktorze, ilu autopsji dokonał Pan na zwłokach?
> > O: Wszystkie moje autopsje dokonuje na zwłokach.
> >
> > *****************
> >
> > P: Na wszystkie pytania musisz odpowiedzieć słownie,
> > O: OK?
> > P: Do której szkoły chodziłeś?
> > O: Słownie.
> >
> > *******************
> >
> > P: Przypomina sobie Pan, o której zaczął Pan autopsje?
> > O: Autopsje zacząłem o godzinie 8:30.?
> > P: Czy Pan "X" był wtedy martwy?
> > O: Nie, siedział na stole i dziwił się, dlaczego dokonuję na
> > nim autopsji.
> >
> > *********************
> >
> > P: Panie Doktorze, zanim rozpoczął Pan autopsje, zbadał Pan
> > puls?
> > O: Nie.
> > P: Zmierzył Pan ciśnienie?
> > O: Nie.
> > P: sprawdził Pan oddech?
> > O: Nie.
> > P: A wiec jest możliwe, ze pacjent jeszcze żył, kiedy dokonywał
> > Pan autopsji?
> > O: Nie.
> > P: Jak może być Pan tak pewny, Panie Doktorze?
> > O: Ponieważ jego mózg stal w słoju na moim stole.
> > P: Ale czy pomimo to, mogło być możliwe, ze pacjent był jeszcze
> > przy życiu?
> > O: Tak, było możliwe, że jeszcze żył i praktykował gdzieś jako
> > adwokat.
> >
> > *****************
> >
> > P: I co się stało potem?
> > O: Powiedział: musze cię zabić, bo mógłbyś mnie rozpoznać.
> > P: I zabił Pana?
> >
> > ***************
> >
> > P: Jestem pewien, ze jest pan uczciwym i inteligentnym
> > człowiekiem...
> > O: Dziękuję. Gdyby nie obowiązywała mnie przysięga,
> > odwzajemniłbym komplement.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez merry_18 dnia Sob 18:43, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Sob 18:35, 24 Kwi 2010 Zobacz profil autora
merry_18



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
Porcja dowcipów...

Blondynka wraz z mężem podziwia obrazy wiszące w mieszkaniu przyjaciela. Rozmawiają o malarstwie.
- Czy zna pani może Tycjana? - pyta gospodarz domu.
- Oczywiście! Nawet wczoraj przejeżdżając przez Krakowskie Przedmieście spotkałam go w autobusie nr 17.
Zapadło kłopotliwe milczenie, które przerywa mąż blondynki:
- Ależ kochanie, przecież 17 nie przejeżdża przez Krakowskie Przedmieście! Musiałaś go widzieć, gdzie indziej.


Idzie pogrzeb. Tragarze niosa trumne przekrecona na bok.
- Kogo chowaja? - pyta przechodzień
- Tesciowa - odpowiada jeden z zalobników
- A czemu trumne niesiecie bokiem?
- Bo jak ja przekrecic na plecy, to zaczyna chrapac.


Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą ulicą jednokierunkową pod prąd.
- Czy nie widziała pani znaku? Tu można jechać tylko w jednym kierunku!
- A czy ja jadę w dwóch?


Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i w*******ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spieprzaj!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...


Idą dwie blondynki ulicą i nagle jedna mówi:
- Patrz ! Mewa zdechła !
Druga podnosi głowę do góry i pyta:
- Gdzie ?!


Kochanie, czy nie krepuje cię
gdy musisz się rozbierać do naga w czasie wizyty u ginekologa?
- pyta się mąż żony.
- Dlaczego bym się miała krępować,
przecież to taki sam mężczyzna jak wszyscy inni.


Podczas zwiedzania muzeum nieuważna blondynka strąciła łokciem porcelanową figurkę.
- Co pani najlepszego zrobiła ?! - wrzeszczy kustosz muzeum.
- Strąciła pani figurkę z szesnastego wieku!
- Całe szczęście, że z szesnastego! Już się bałam, że była nowa.


Blondynka pyta się przechodnia:
- Gdzie jest druga strona ulicy?
- Tam - wskazuje przechodzień.
- To nieprawda! Byłam tam przed chwilą i powiedziano mi, że tutaj!!


Blondynka i brunetka wybrały się razem na balet "Jezioro Łabędzie". Blondynka rzecz jasna zaraz usnęła. gdy przedstawienie się skończyło, brunetka delikatnie ją budzi.
- No i jak tam przedstawienie? - pyta blondynka.
- Nawet udane. W tym teatrze występują bardzo kulturalni ludzie. Żeby cię nie zbudzić cały czas tańczyli na paluszkach.


Zapłakany Jasiu przychodzi do domu. Matka pyta co się stało, a Jasiu na to:
- Spóźniłem się do szkoły i dla mnie zostało najgorsze świadectwo!


Pewien profesor mówi do studentów:
- Proszę zadawać pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Na to jeden ze studentów:
- Co się stanie jeśli stanę obiema nogami na szynach tramwajowych, a rękoma chwycę się przewodu trakcji. Czy pojadę jak tramwaj?


Profesor biologii mówi do studentów:
- Zaraz pokażę państwu żabę. Będzie ona tematem dzisiejszego wykładu.
Zaczyna szukać w teczce. Po chwili wyciąga z niej bułkę z kiełbasa.
- A wydawało mi się - mówi zdziwiony - ze śniadanie już jadłem...


Kubuś mówi do prosiaczka:
- Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz.
- A co... Czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską.


- Tato, dlaczego ten pociąg zakręcowywuje?
- Nie mówi się zakręcowywuje tylko zakręca!
- Ale dlaczego on zakręca?
- Bo mu się szyny wygły.


Dwaj panowie rozmawiają przy kieliszku.
– Ech, życie jest ciężkie... – wzdycha jeden z nich. – Miałem wszystko o czym człowiek może marzyć: cichy dom, pieniądze, dziewczynę...
– I co się stało?!
– Żona wróciła z wczasów tydzień wcześniej...


Znacie kawał o selerze?
Ona pierze ja se leże.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 19:26, 24 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Lily



Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: GW
Płeć: Kobieta

Post
Był sobie ksiądz, który lubił poznawać kobiety przez internet. Umówił się pewnego piątkowego wieczora z jedną z nich. Tego dnia jednak miał poprowadzić "drogę krzyżową". Poszedł więc do organisty i prosi o zastępstwo:
-Władek proszę! Za każdą stację w "drodze krzyżowej" stawiam Ci flachę.
Organista przekalkulował prośbę i zgodził się. Po randce ksiądz wraca na plebanię i widzi światła w kościele, otwiera bramę a tam ludzie przysypiają w ławkach, natomiast organista krzyczy:
-Stacja 125 Pan Jezus idzie do wojska!


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:20, 24 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Lolka



Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
Fragment rozmowy z radia TOK FM (nigdy tego nie zapomnę) z cyklu porady o zwierzątkach:

Dorota Sumińska: Jest teraz z nami Pan z Warszawy, witamy.

Pan: Witam, dzień dobry. Proszę pani ja mam taki problem. Tydzień temu przywiozłem córkom tygryska. Do kiedy ja go mogę trzymać?

D.S.: Słucham, czy pan żartuje?

Pan: Nie, nie żartuję, byłem ostatnio w Tajlandii i postanowiłem zrobić dzieciom niespodziankę. Do kiedy mogę go trzymać?

D.S. Proszę pana...no dopóki pana nie zje...


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:12, 24 Kwi 2010 Zobacz profil autora
merry_18



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
Przychodzi blondynka do lekarza ze spalonymi uszami.
lekarz się pyta:
-co pani dolega?
-no bo prasowałam, a z przed pokoju zadzwonił telefon, a ja odruchowo przyłożyłam żelazko do ucha.
-a dlaczego ma pani spalone drugie?
-a bo chciałam zadzwonić po pogotowie.


Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę a nie się podpisywać


Nauczycielka od J.polskiego wchodzi do klasy i mówi:zadam wam teraz do napisania wypracowanie w którym musi występować
-wątek religijny,
-Wątek historyczny,
-wątek miłosny,
-wątek tragiczny.
No to zaczynajcie pisać.Wszyscy zaczęli pisać, a Jasiu siedzi i huśta się na krześle.Nauczycielka podchodzi do niego i pyta się go:
- A ty Jasiu już napisałeś?
- Tak
- A mógłbyś nam przeczytać co napisałeś?
No i Jasiu zaczął czytać:
O mój Boże - wątek religijny
Westchnęła Hrabina - wątek historyczny
Zaszłam w ciążę - wątek miłosny
Ale nie wiem z kim - Wątek tragiczny.


Siedzi trzech żonatych chłopaków jeden mówi
-wiecie co moja żona czytała na porodówce "Jasia i Małgosie" i mam dwoje dzieci
-na co drugi-moja czytała "trzech muszkieterów" i ma troje dzieci
-na to ostatni zrywa się i mówi lecę bo moja czyta "Alibabe i czterdziestu rozbójników


Tato kto to jest alkoholik?-Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa.


Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
-Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta:
-Jasiu dlaczego wstałeś?
A Jasiu na to:
-No bo mi głupio jak pan tak sam stoi...


Robotnik krzyczy do majstra:
- Majster, Edek spadł z rusztowania!
- To mu wyjmijcie ręce z kieszeni... Będzie wypadek przy pracy.


Mama pyta Jasia:
- Dokąd idziesz z mapą i kompasem?
- Posprzątać swój pokój.


Do apteki wpada blady, drżący chłopiec:
- Czy ma pani jakieś środki przeciwbólowe?
- A co cię boli chłopcze?
- Jeszcze nic, ale ojciec właśnie ogląda moje świadectwo.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 14:19, 25 Kwi 2010 Zobacz profil autora
Bombolada



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

Post
Jest zakończenie roku szkolnego. Każde dziecko przyniosło prezent z własnego zakresu możliwości. Pani wiedząc, gdzie pracują rodzice dzieci próbuje zgadnąc, co dostała bez otwierania prezentu. Najpierw prezent daje Ania. Pani wiedząc, że jej rodzice pracują w kwiaciarni, potrząsa pudełkiem i mówi:
- Aniu, czy to są kwiaty?
- Skąd pani wiedziała?
Później prezent daje Waldek. Pani wie, że jego rodzice pracują w sklepie ze słodyczami. Potrząsa pudełkiem i mówi:
- Waldku, czy to są czekoladki?
- Skąd pani wiedziała?
Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Pani zawsze bez problemu zgaduje co dostała. Jako ostatni daje prezent Jasio. Pani wie, że jego rodzice pracują w branży monopolowej. Nim potrząsnęła pudełkiem zauważyła, że z pudełka coś wycieka. Postanowiła to polizać.
- Jasiu, czy to jest szampan?
- Nie...
Pani postanowiła jeszcze raz "skosztować":
- No to może ajerkoniak?
- Nie...
- Poddaję się, Jasiu. Co to jest?
- Świnka morska!
_____________________________________________-

Zima. Dwa jelenie stoją na paśniku i żują ospale siano nałożone tu przez gajowego. W pewnej chwili jeden z jeleni mówi:
- Chciałbym, żeby już była wiosna.
- Tak ci mróz doskwiera?
- Nie, tylko już mi obrzydło to stołówkowe jedzenie!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:52, 11 Mar 2011 Zobacz profil autora
natalie22



Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Dwaj lekarze siedzą w celi. Jeden wzdycha:
- A mogłem zostać meteorologiem i wybaczono by mi 90% pomyłek...


Post został pochwalony 0 razy
Śro 13:05, 11 Kwi 2012 Zobacz profil autora
twojtyp



Dołączył: 26 Sty 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Pociąg relacji Paryż - Bruksela...
Wsiada Rosjanin.
Wszystkie miejsca zajęte przez pasażerów, a jedno z podwójnych siedze zajmuje francuska gospodyni z małym pieskiem, który rozwalił się jak car na carskim tronie.
Rosjanin prosi:
- Madammm, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
Kobieta ostro odpowiada:
- Wy Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
Rosjanin poszedł więc szukać nowego miejsca nie znalazł. Wraca, mówi:
- Lady, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce.
Francuzka rozeźlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
Wtedy Rosjanin nie wytrzymał i wywalił suczkę przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie. Kobieta w szoku, przeklina, miota się, wrzeszczy. Do rozmowy nagle dołącza się siedzący obok Anglik - dżentelmen w każdym calu:
- Wy, Rosjanie, wszystko robicie nie tak jak trzeba, jakby nie od tej strony. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba...


Post został pochwalony 0 razy
Pon 14:44, 26 Sty 2015 Zobacz profil autora
rosean



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Car szedł do celu opierając się na mordzie - humor z zeszytów.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 14:17, 29 Sty 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Michael Jackson Hoax Death (Poland) Strona Główna » Humor. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin