Forum Michael Jackson Hoax Death (Poland) Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wiersze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Michael Jackson Hoax Death (Poland) Strona Główna » Inne. / Fani dla Michaela Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wiersze
Autor Wiadomość
nowa



Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
FeliciaM. trzeba przyznać, że Twoje wiersze są kontrowersyjne. W mocnych słowach napisałaś to co Michael mógł czuć przez to jak odbierali Go niektórzy z nas. Dla mnie Twoje wiersze pełne są gniewu wobec osób, które nie rozumieją przez co musial przejść tak wartościowy czlowiek jak Michael. Ale zajęłam się analizą Wink , a nie to bylo moim celem. Chciałam tylko powiedzieć, że podoba mi się to co napisałaś. Super.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 2:23, 12 Sty 2010 Zobacz profil autora
Tibby



Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
Ojej... wszystkie są wspaniałe... ten pierwszy pokazuje, że Mike pokazał nam, co to znaczy być człowiekiem - bo to prawda, sama teraz to wiem, że istnieją wspaniałe wymiary bycia człowiekiem.
Wiersze EL są pełne obrazów, dźwięków, wszystkiego skondensowanego w małym 'słoiczku', co daje naprawdę wyjątkową mieszankę, ale też można mieć interesujące zajęcie w postaci dokopywania w się w sens wiersza. A wiersze są bardzo przejmujące - do szpiku kości... niesamowite.
Wiersze Felicii są rzeczywiście kontrowersyjne, ale taki rodzaj kontrowersji lubię, bo po co być wiecznie poprawnym, gdy drzemie w nas gniew? Trzeba okazać emocje. I szczerze mówiąc, moje emocje były takie same, ale nie potrafiłabym tak tego ubrać w słowa. Genialny sarkazm i ironia. Aż bym rozszarpała teraz ludzi, którzy się z niego śmiali. Próbuję coś jeszcze napisać, ale tego, co mi przychodzi do głowy, nie potrafię wysłowić. Więc może na tym już skończę i dodam jeszcze jedno

- to wszystko jest naprawdę świetne!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tibby dnia Wto 10:18, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Wto 10:16, 12 Sty 2010 Zobacz profil autora
FeliciaM.



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: sprzed laptopa (najczęściej)
Płeć: Kobieta

Post
Dzięki Very Happy .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FeliciaM. dnia Wto 16:01, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Wto 15:47, 12 Sty 2010 Zobacz profil autora
FeliciaM.



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: sprzed laptopa (najczęściej)
Płeć: Kobieta

Post
Naszła mnie znowu melancholia i napisałam coś takiego:

***
Wbijano ci w plecy kolejny nóż
A ty wciąż mogłeś iść wyprostowany
Wbijano ci w plecy kolejny nóż
A ty wciąż szedłeś wyprostowany
Aż w końcu nie wytrzymałeś.

Chcę znowu chodzić do piątej klasy
I dąsać się na cały świat
Z byle powodu.
Chcę znowu zobaczyć jak ona żywo okazuje
Swoje dziecięce i dziewczęce uczucie do ciebie.
Tak bardzo tęsknię za tymi ułamkami sekund
Kiedy wzruszałam ramionami
Chociaż już otwierały mi się uszy.

Ciągle zachodzę w głowę
Jak to się stało, że nie wyjęliśmy ci
Tych wszystkich ostrzy na czas.
A może już je wyciągnąłeś?
Tylko czy kiedykolwiek zobaczymy cię bez nich?


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:05, 12 Sty 2010 Zobacz profil autora
FeliciaM.



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: sprzed laptopa (najczęściej)
Płeć: Kobieta

Post
Napisałam wczoraj znów nowy:

Poznanie ciebie
To jak zajrzenie w dno słoika
Ruch i musiałam
Wpaść do kompotu
I nie utonąć.

Czerwona woda
Obmywa mnie ze wszystkich trosk
Najlepsze śliwki
Zjadłam, gdzie takie
Znów dostanę?

Zakwitło w głowie
Puściło pączki, kwiaty są
Wszystkie płatki w kształcie liter
Wielobarwne…

Poznanie ciebie
To jak ławica – miliard ryb
Każda inna, różne płetwy
I nie skręca.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:52, 26 Sty 2010 Zobacz profil autora
EternallyLive



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
Tibby-dzięki:)
Już jakiś czas temu miałam zamieścić nowe wiersze...
Więc oto są:

***

Gdy zatrzymuje się życie
Na krawędzi istnienia stoję
Chcę skoczyć
Nie mogę
Choć nikt mi nie broni
Okropiona łzami Twymi
Na pustini rozpaczliwie wołam
Dlaczego żyję?
Bez Ciebie nic nie ma sensu
Jesteś mym życiem, mym sercem
Lecz nie ma Ciebie
Ciała bez duszy wędrują wsród światła
Istanienia im odebrano, została powłoka
Z cierpienia powstali, oddechem ich krew
I nie są duszą lecz ciałem
Patrzysz mi w oczy, jakby niezniszczonym życie
Nie mogę Cię widzieć, zapach Twój między przeznaczeniem wiatru
Wielu za Tobą zdążyło, lecz nie spotkali Ciebie
Twe ślady zatarte, o zmroku wypatrzeć ich już nie sposobna
Tylko w sercu prawda oświetla drogę, lecz ja go nie mam, odeszło z Tobą
Zatrzymaj je, proszę, do mego powrotu
Przy Tobie nie zginie
Uśmiech swój z Neverlandu zrozpaczonym ślesz
Nocą zapatrzeni podziwiamy Twój występ
Prześlę Ci pocałunek tchnieniem mym ostatnim
Przyjmij go, prosze, w Nibylandii w motyla się zmieni
O skrzydłach srebrno-granatowych
Jak niebo rozgwieżdzone, nasz dom, gdzie wszystko jest wieczne
A wszystkim jest radość, Twój uśmiech
Wyglądasz przez okno, przybędę zza wzgórza
Oświetl mi, proszę, drogę do świata
Zmierzcha już, nic nie jest pewne
Poczekaj, dam znak Ci pod bramą
W uścisku złączymy się niesmiertelności
Dalej pójdziemy już razem...
_________________
***

Księżyca srebro spowiło istnienia źrenice
W stworzenia tafli spojrzenie serca utkwione
Kanionem dusz podąża prawdy tchnienie
Kto łaską ich oświecony, kresu swego panem
Twe słowa w ciemnościach, skończona rozpacz
Wyzwolenia otchłanie
Królestwo wybranym, w czeluściach tonie kłamstwo
Gwiazd spadających roje iskrami wiary w życie
Łzami aniołów, żołnieży bram spełnienia
Ty jeden znasz już drogę, o zmroku śladem prowadź
Dwie dusze przy Tobie, bez serca żyć muszę
Na skrzydłach zawiodłeś je do królestwa blasku
Przez myśli ocean dążenie przeplatasz
W uściskumarzeń więzisz
Sumienia chłodem spowite istnienie
Przekrwiona pragnieniem walka
Od życia sił ważniejszy cel...

Nieokreślone

W komnacie wspomnień siedzę
Sprzed laty spoglądam w nieokreślone czasy
Gdy trucizna rozpaczy twojej nie pogązyła jeszcze istnienia mego
Bijące serce na dłoni
Łzy czarne przesłaniają obraz
Stąd nie ma ratunku
Rozpacz wszędzie taką samą
Przeszłości żalem w poświacie przetapianą
Nie kres to-wieczności spojrzenie
Na skrzydłach nieśmiertelności usiądź
Niech słowa twoje przepełniają serce me skostniałe, nieruchome
Czemuż zgubie swojej ufasz?
Skąd miłosierdzie twe nieuchwycone?
Nie nazywaj duszy swojej
Nieokreślone
Nie uśmiercaj imieniem marzeń swych
nieokreślone
Mów do mnie Nieokreślone, choć języka aniołów nie znam
Przez życie biegniemy, niczym szept zgubiony chłodu
Ten sam czas przeszłości inne na ścianach przemijania nieugięcie prorokuje
Rzeczywistości obręcz w proch zatarty prawdę zmienia
Rzeczywistość nieistniejąca
Więc nie nazywaj spojrzenia gwiazd
Nieokreślone
Ich słów srebrem wiary wyrytych
Dążenia, królestwa pamięci drogi
Nieokreślone
Spójrz w oczy do nadziei przymarzłym
Czemuż wspomnienie po nich imieniem zabiłeś?!
Wyzwolenia kryształem oddychaj
Czy krwi naszej, słów dzisiejszych pozostanie pamięć?
Czyż nie marnym prochem nadziei wołanie?
Przeznaczenie przyjdzie samo


Post został pochwalony 0 razy
Pią 10:07, 29 Sty 2010 Zobacz profil autora
butterfly
Gość





Post
EternallyLive napisał:
Wielu za Tobą zdążyło, lecz nie spotkali Ciebie


czuję nawiązanie do samobójstw fanów po wieści, że M nie żyje..


_________________


EternallyLive napisał:
Spójrz w oczy do nadziei przymarzłym

mocno dotykająca mnie osobiście metafora.
Pią 10:23, 29 Sty 2010
EternallyLive



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
butterfly napisał:
czuję nawiązanie do samobójstw fanów po wieści, że M nie żyje...


Dobrze czujesz...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez EternallyLive dnia Pią 10:26, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Pią 10:26, 29 Sty 2010 Zobacz profil autora
EternallyLive



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Post
A, oto wiersz napisany przeze mnie i Insomniaof z MJPT:

W zorzy

- Czyjeż to oczy zza chmur samotności?
- Spoglądają tu czy w zaświaty już?
- Nie wiem, na świat cały chyba
- Ciekawa sprawa, czuję, że wprost na nas
- Ach, tak? Więc dlaczego?
- Nie żartuj, przecież wiesz dobrze
- Ten wzrok niezbadany, jak zapach przestworza
- Wydaje się, że ciąć powietrze tak subtelnie
- Niczym orientu zapach o zmroku
- Czujesz ten dotyk opiekuńczości na ramieniu, niewidzialne palce głaszczące serca?
- Tak, duszę oplata
- Odnoszę wrażenie, że znów jak niewolnica w swoim ciele tkwie, a ty?
- Tak, bezradna, w okowach pragnienia
- Dotknąć raz mroczne liny myśli.
- W bezruchu zastygnąć, wśród rozpatrzenia.
- Przesiąknąć ideami nieznanymi, co kłębią sie w głębi.
- Jak czasów bezmiernych zapisane ślady.
- Kroczył po nich samotnie czyż tak?
- Bez duszy własnej, cierpieniem spętanej.
- Ludzie zazdrośnie trzymali swe, by nie uciekły do niego.
- On sam dawał światu ostatnie resztki siebie.
- Każdy ma po trochu jego w sobie.
I kwitnie jego kwiat na naszych marzeniach, jak potężna podstawa podtrzymując.
- Życie, życie z oczu Jego płynie.
- Miłość rozpryskuje na ziemi wśród nas.
- W poświacie nadziei, wśród zorzy wiecznej wiary.
- Ukrywa się tam duch jego nieśmiały.
- Tak wielce niewinny, a piękny zarazem.
- Szukając swojej duszy, znalazł inne, zwracając właścicielom
- Żył wiarą w istnienie, gdzież ono prawdziwe?
- W nas głeboko zakorzenione od wieków zapomniane i potepione wbrew naturze.
- Zkrwawione, bez litości stłamszone.
- Upchnięte w zakamarek szuflady 'staromodne'.
- Przez laty opuszczone, w uśmiechu stracenia.
- Pobłażliwie posprzątane i odizolowane.
- Bez cienia spojrzenia, gdzież ono prawdziwe?
- Westchnienie, które w noc się przemienia
- Tak ciemną, a w jasne gwiazdy splecioną.
- Niebo co wtopione w drogę mleczną przyobleka się w oczy jego.
- Srebrzyście promienne zatrzymują czas.
- Wokół wiruje księżycowy pył, skąd się wziął?
- Z serca Jego...
- Jak pięknie musi być tam w środku...
- Ciekawe...
- Zamarzyłam o połyskliwych zamkach i schodach marmurowych, co jak ścieżka do jego duszy prowadzą.
- O drodze nierozproszonej, jedynej, z łez Jego stworzonej.
- Prowadź ku czystemu miejscu spoczynku, gdzie teraz nie ma wartości większej niż wczoraj.
- Od złudnej rzeczywistości ku prawdziwej zjawie prowadź.
- Przyoblecze w marzenia skrywane.
- Tak skrzętnie onieśmielane, bez szansy spełnienia.
- Teraz z odwagą maszerują placem realności.
- W orszaku dążenia, nieuniknionego wyzwolenia.
Tak z martwych powstałe, jedynym wyznaniem.
- Szeptanym na ucho skrycie,
skrępowanym pozwalać przemawiać uczuciom.
- Chodźmy już, zniknął, rozpływając się w marzeniu sennym.
- Tak szybko zgaszony, jakoby nie powstał nigdy.
- Będę tęsknić za oczami wypełnionymi po brzegi ideami lepszego świata.
- Przez łzy splatać wspomnienia tych chwil jakby prawdziwych.
- Sen spełnić się mógł w rzeczywistości, a pozostawił smak żalu w sercu.
- Rozżarzył pragnienia, zostawił stracenie.
- Zdmuchnijmy tę świecę oczekiwania razem.
- W palcach stuloną, zostanie wspomnieniem.
- Lecz gdzie jego początek, a gdzie koniec? Czy może horyzont jego nieznany?
- o, Zapomniany! Bezkreśnie istnienia swoje roztacza.
- Rykoszetem odbijane o kant człowieczeństwa.
- Lecz nie są nim, spełnionym, czymś więcej.
- Co nie sposób wziąć w objęcia logiczne.
- Utulić-już nigdy.
- Ukołysać w kolebce dzieciństwa.
- W bezpiecznym wolności cichym słowie.
- Jasności nieznanej nikomu prócz niego.
- Gdy zaśnie, w rozkoszy marzenia, przyszłego spełnienia,
ucałuj duszę skruszoną, na odkrycie wciąż czekającą.
- Być może otworzy oczy zmęczone wędrówką
i uśmiechnie się ostatni raz, tak jak kiedyś
zmieniając w pył złość kłębiącą się wśród bezimiennych.
Północ wybija już, czas na powrót...
- Tak, chodźmy, zostawmy Mu chociaż kroplę istnienia.
- Miejmy nadzieję, że nikt jej nie wypije.
- On sam ją przygarnie, samotność sie skończy...
- Żegnaj nasz przyjacielu, spotkany niespodziewanie
pozostań na zawsze żywy we wspomnieniu...
_________________


Post został pochwalony 0 razy
Czw 18:43, 04 Lut 2010 Zobacz profil autora
Róża83



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Kobieta

Post
EternallyLive dziękuję że mogłam przeczytać ten wiersz.Jest przepiękny...łzy same lecą....Przepiękny!


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:52, 04 Lut 2010 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Michael Jackson Hoax Death (Poland) Strona Główna » Inne. / Fani dla Michaela Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin