Pogrzeb - relacja tv. Przemyślenia po godzinie 3:30.

To kto był w końcu tą blondynką rozmawiającą z Liz przez cały czas?Bo niebyła to Lisa Marie. Jest jej zdjęcie jak wysiada z samochodu i nie ma jasnych blond włosów i jest zdecydowanie grubsza od blondi siedzącej z Liz.

Ta siedząca za dziadkiem w kapeluszu została rozszyfrowana jako czyjaś żona tak? czy mi się pomieszało?

Pytam bo już nie wiem, pisałam to wcześniej ale mój post został przeniesiony do wątku z Joanną Thomae, który z resztą został usunięty bo ktoś napisał że ta blondynka siedząca plecami do kamery została rozszyfrowana.... Question

Post został pochwalony 0 razy

	barbie napisał:
	Ta siedząca za dziadkiem w kapeluszu została rozszyfrowana jako czyjaś żona tak?

Podobno to żona Larry'ego Kinga, ale ona jest ładniejsza niż - z całym szacunkiem - ta blondynka za plecami pana w kapeluszu.

Ja bym za żonę Larry'ego Kinga - jeśli na pogrzebie była - raczej już właśnie uważała tę blondynkę obok Liz Taylor. Choć nadal mi się wydaje, że to Presleyówna, ta osoba wysiadająca z samochodu wcale nie wyglądała mi na podobną do Presleyówny.

W takiej jednak sytuacji (o ile blondynka obok Liz Taylor jest żoną Larry'ego Kinga), to tożsamość blondynki za panem w kapeluszu jest nadal niezidentyfikowana.

Zakładamy, że Joanny Thomae na pogrzebie nie było.

Post został pochwalony 0 razy

irma223 napisał:

	barbie napisał:
	Ta siedząca za dziadkiem w kapeluszu została rozszyfrowana jako czyjaś żona tak?

Podobno to żona Larry'ego Kinga, ale ona jest ładniejsza niż - z całym szacunkiem - ta blondynka za plecami pana w kapeluszu.

Ja bym za żonę Larry'ego Kinga - jeśli na pogrzebie była - raczej już właśnie uważała tę blondynkę obok Liz Taylor. Choć nadal mi się wydaje, że to Presleyówna, ta osoba wysiadająca z samochodu wcale nie wyglądała mi na podobną do Presleyówny.

W takiej jednak sytuacji (o ile blondynka obok Liz Taylor jest żoną Larry'ego Kinga), to tożsamość blondynki za panem w kapeluszu jest nadal niezidentyfikowana.

Zakładamy, że Joanny Thomae na pogrzebie nie było.

Za panem w kapeluszu była żona Larry'ego Kinga....

Obok Liz Taylor nie sądzę, żeby to była Presleyówna, bo ona jest chyba teraz znacznmie grubsza.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, ta co siedzi koło Liz nie może być Lisa Marie bo jest za chuda jak na nią,ma zgrabne nogi w przeciwieństwie do Lisy. Pozatym Lisa nie ma teraz takich jasnych włosów.
Czyli nie znamy tożsamości tej Blondi.. hmm
i Dziwne że kamera ciągle ją łapie... a ona tak dziwacznie siedzi! kto to do cholery może być..

Post został pochwalony 0 razy

A mnie się wydaje ,że ta blondi to jest Lisa Marie.Przez ułamek sekundy widać jej profil....bardzo charakterystyczny zresztą

Post został pochwalony 0 razy

hope.. ja tez byłam pewna, ze to Lisa, z profilu bardzo ją przypomina. ktoś wcześniej podał link do wysiadającej Lisy z limuzyny na pogrzebie (był zamieszczony na stronie www o jej ojcu,wiec to musiała byc ona) ktora tym razem podobna do siebie nie była. moze to była jakaś znajoma Michaela, mało fotogeniczna skoro się odwracała od kamery... nie rozgryziemy już tego, wydaje mi się.

	butterfly napisał:
	hope.. ja tez byłam pewna, ze to Lisa, z profilu bardzo ją przypomina. ktoś wcześniej podał link do wysiadającej Lisy z limuzyny na pogrzebie (był zamieszczony na stronie www o jej ojcu,wiec to musiała byc ona) ktora tym razem podobna do siebie nie była. moze to była jakaś znajoma Michaela, mało fotogeniczna skoro się odwracała od kamery... nie rozgryziemy już tego, wydaje mi się.

Oj dziewczyny Smile

Michael chciał żeby skupić się na tajemniczej blondynce, dziadku w kapeluszu...Oni byli tam celowo, żeby odwrócić uwagę od innych szczegółów, być może od niedociągnięć (raz jedni ludzie pojawiają się, raz znikają). Od tego co jest najważniejsze - że nie jest to prawdziwy pogrzeb tylko film 3D. Blondynki i dziadkowie są tutaj naprawdę nieistotni. Prawdziwa akcja rozgrywa się wokół nich. A ta blondyna obok Liz Tyler to zwykła aktorka wynajęta do tej roli Smile

Lisy Marie nie było na
"pogrzebie", tak jak i większości rodziny Michaela i przyjaciół.

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=nJIqyaJhZx0
Tutaj widać lepiej.

0:20 sek widać profil tej Blondi i rzeczewiście wydaje się podobna do Lisy Marie.

1:03 sek , kamera przeskakuje nagle na wjeżdżające motory i kameruje je aż dojadą do końca (ale po co? czy motory są tak istotne na pogrzebie? tak swoja motyw jak na teledysku Liberian Girl... hmm cóż za przypadek)

1:17 sek, znowu jest Blondi siedząca obok Liz i tym razem widzimy jej twarz, może nia całą ale widać. Ok jest ładna i zdecydowanie nie jest to Lisa Marie.

1:45 sek, żona Larry'ego Kinga zaczepia kapelusza i rozmawia z nim. No i dziwne zachowanie kapelusza. Moim zdaniem coś jest nie tak z tym facetem , zapewne jest tak jak ktoś juz pisał, że jest to aktor ,który ma odciągnąć uwagę od innych rzeczy, od całej tej oprawy.

Post został pochwalony 0 razy

Blondynka, która zaczepia pana w kapeluszu to nie jest żona L.Kinga.Ta kobieta siedziala kolo tego faceta w SC a żona L.Kinga siedziała z Larrym troche dalej.Po za tym pani King jest troszeczke ładniejsza.

Post został pochwalony 0 razy

Co do tej niezidentyfikowanej blondynki zarówno w SC czy FL (nawet jeśli były to inne osoby) myślę, że nie mógł być to Michael. Ze względu na odsłonięte nogi. Po pierwsze na prawej nodze Michael'a powinien zostać ślad po ugryzieniu pająka- pamiętam, że ta rana była naprawdę duża. Widziałam kiedyś zdjęcie z tą raną, ale oprócz tego na obu nogach były plamki-pozostałości pigmentu na skórze, dość charakterystyczne. Raczej by się nie odważył ich pokazywać.
Co nie wyklucza możliwości, że mógł być przebrany za kogoś innego, np. tego dziadka.
W przypadku Michael'a nic mnie nie zdziwi.

Post został pochwalony 0 razy